To chyba coś dla Ciebie - sprawdź!
%20(1)_edited.jpg)
Nic nie ryzukujesz - masz 14 dni na zwrot!
%20(700%C3%97525%20px)%20(2).png)
Nowa praca lub szkoła? A może szykuje się wyjazd? Jeśli potrzebujesz szybko mówić zdecydowanie lepiej a czasu masz mało, to mam dla Ciebie propozycję. Ten kurs pozwoli bardzo szybko sporo zmienić przy minimalnych nakładach czasowych. W dodatku to pewniak, bo oparłam go na doświadczeniach z setkami uczniów - po prostu pozbierałam te rażące rzeczy, które na samym początku koryguję u nowych uczniów, żeby mi się ich milej słuchało i tak zaplanowałam sprawdzone na wielu lekcjach ćwiczenia, żeby można je było robić prawie wszędzie. Wzięłam też pod uwagę fakt, że ludzie mają różne style nauki, stąd kilka wersji do wyboru - z drukowaniem i bez, z większa dozą elektroniki i z dala od ekranów.
Kurs jest odpowiedni dla początkujących - np. po kilku tygodniach nauki - w ten sposób można uniknąć wielu złych nawyków oraz dla tych, którzy uczą się już długo i w sumie sporo umieją, ale kiedy mówią, nie brzmi to płynnie i wciąż pozostaje wrażenie dukania. Na pewno skorzystają też na nim osoby, które kiedyś się uczyły, a teraz po przerwie chcą wrócić do nauki.
Co mam dla Ciebie?
-
2 lekcje wideo zawierające potrzebne wyjaśnienia, ale bez zbędnej teorii
-
5 lekcji wideo, gdzie prowadzę Cię krok po kroku a moje wyjaśnienia po polsku przeplatają się z ćwiczeniami, w których powtarzasz po lektorze brytyjskim
-
5 plików wideo ze skróconą wersją lekcji, gdzie mnie już nie ma - ćwiczysz tylko z lektorem brytyjskim mając tekst na ekranie
-
5 plików mp3 - te same ćwiczenia bez wyjaśnień w wersji audio, które pozwolą Ci ćwiczyć prawie wszędzie - potrzebny Ci tylko telefon lub dowolne urządzenie, które odtwarza pliki mp3 bez konieczności dostępu do Internetu
-
5 plików PDF, które możesz wydrukować, choć nie jest to konieczne. Ta opcja przyda Ci się, jeśli podczas nauki lubisz sobie zaznaczać, podkreślać itp. oraz jeśli lubisz uczyć się w godzinach, gdy unikasz spędzania czasu przed ekranami
-
Słowniczek do każdej lekcji, gdzie przetłumaczone jest wszystko, nie tylko nowe słowa. W ten sposób nie tracisz czasu na szukanie w słownikach, nie musisz też wracać do poprzedniej lekcji, jeśli czegoś nie rozumiesz i to Cię rozprasza
-
Moje wsparcie. Gdyby jeszcze coś było niejasne, możesz się ze mną skontaktować wysłając mi wiadomość przez platformę
To pewnie bardzo trudne, trzeba mieć talent...
Wcale nie, dokładnie tak ćwiczę od lat z moimi uczniami. Każdy może się tego nauczyć. Oczywiście niektórzy zrobią to szybciej, a inni potrzebują więcej powtórzeń, ale w tym przypadku to Ty decydujesz, jak długo i jak często pracujesz nad każdym zagadnieniem. A jeśli coś na początku Ci nie wyjdzie, nikt nie będzie się śmiał.
To pewnie bardzo drogie...
Nie, zapłacisz mniej więcej tyle, co niedroga lekcja 45min ze specjalistą od wymowy, bo te drogie to koszt ok. 300-400zł.
Wolę uczyć się od native speakera
I tu masz rację. Ja też uważam, że wymowy powinno się uczyć od rodowitych mówców. Dlatego w tym kursie powtarzasz nie po mnie, ale po lektorze brytyjskim i wierz mi, naprawdę dużo pracy włożyłam w wybór tego, który spełnił moje oczekiwania.
Potrzebuję nauczyciela, który mi to wszystko wytłumaczy
I właśnie dlatego nagrałam lekcje, gdzie prowadzę Cię krok po kroku i wszystko wyjaśniam, mówię na co zwrócić uwagę i jak ćwiczyć żeby zmaksymalizować efekt.
Skąd ja wezmę na to wszystko czas?
Pomyślałam i o tym. Dlatego oprócz zwykłych lekcji dostajesz lekcje skrócone, z którymi możesz pracować wykorzystując momenty, kiedy np. na kogoś czekasz lub stoisz w korku. Już kilka minut dziennie pod warunkiem regularności przyniesie zauważalne efekty. Jeśli nie masz czasu na pracę przy biurku, nie chcesz nic drukować - żaden problem - wszystko, czego potrzebujesz to telefon.
Jeśli to taka szybka metoda, to może odbić się czkawką później
Wręcz przeciwnie. Zgadzam się, że zmiana potrzebuje czasu. W tym przypadku pierwsze efekty widać naprawdę szybko, ale to nie jedyny skutek, na który możesz liczyć. Te ćwiczenia uwrażliwią Cię na pewne aspekty języka, co bardzo ułatwi dalszy rozwój. I obiecuję, że nie zastosuję żadnych uproszczeń, które mogłyby okazać się niekorzystne w przyszłości.
Wole uczyć się w bardziej tradycyjny sposób - papier i mazaki to podstawa.
Też tak mam. I dlatego do każdej lekcji dołączyłam pliki do pobrania. Wśród nich jest PDF ze wszystkim, co mówi lektor i drugi ze słowniczkiem. Oba można wydrukować, ubarwić zakreślaczami, dodać własne notatki i nawet nie poczujesz, że to jest kurs online - w każdym razie nie w sposób negatywny.
Dopiero zaczynam naukę angielskiego, może to będzie dla mnie za trudne
Żeby opanować prawidłowe łączenie słów, nie trzeba rozumieć każdego słowa. W dodatku masz słowniczek, w którym tłumaczę całe zdania. Dlatego po prostu nie przejmuj się, że budowa niektórych zdań jest dla Ciebie niejasna. Skup się na naśladowaniu lektora. W ten sposób nie nabierzesz złych nawyków, które potem bardzo trudno wyplenić. Wielu poliglotów zaczyna naukę nowego języka właśnie od wymowy, intonacji, itp. To bardzo skuteczna metoda.
Za dużo czasu spędzam przed ekranami
Ja też. Dlatego przygotowałam też pliki do pobrania, które umożliwią ćwiczenia głównie z dala od ekranów. To idealna opcja dla tych, którzy lubią uczyć się języka przed snem.
Nie wiem, czy ten styl nauki będzie mi odpowiadał.
Nic nie ryzykujesz - masz przecież 14 dni na zmianę decyzji. Jeśli dojdziesz do wniosku, że to zupełnie nie Twój poziom, mój głos Cię denerwuje, albo po prostu nie odpowiada Ci ten system, napisz wiadomość poprzez formularz na platformie i zwrócę Ci pieniądze w 14 dni. (Pewnie dużo szybciej, ale czasem bywam na wakacjach.)
Ten kurs jest dla Ciebie, jeśli
-
uczysz się już długo, ale wciąż nie lubisz słuchać swojego głosu, gdy mówisz po angielsku
-
masz poczucie, że wolno posuwasz się do przodu i potrzebujesz powiewu czegoś nowego
-
dużo rozumiesz czytając, ale z rozumieniem ze słuchu jest znacznie gorzej
-
dopiero zaczynasz przygodę z angielskim, ale chcesz uniknąć złych nawyków i od początku uczyć się tak, jak to robią poligloci
Ten kurs nie jest dla
-
osób zaawansowanych, które nie mają już problemów z płynnym łączeniem wyrazów
-
osób, które podczas nauki potrzebują mnóstwa regułek, tabelek i fachowych nazw typu partykuła i spółgłoska zwarto-szczelinowa
-
osób, które nie chcą lepiej mówić i zwiększyć swoich szans zawodowych oraz satysfakcji z nauki, ale jeśli to czytasz, to raczej do tej grupy nie należysz
